poniedziałek, 6 lutego 2017

Jak odnowiłam starą kołyskę

     Na pierwszy post wybrałam ten temat być może ze względu na mój stan, ponieważ obecnie oczekuję córeczki, a kołyska to taka piękna i urocza rzecz. Miałam okazję kupić starą, używaną kołyskę za grosze, a ponieważ podczas oglądania odezwały się we mnie moje twórcze instynkty, postanowiłam nie zwlekać. Na początku zastanawiałam się czy w ogóle coś w niej zmieniać, ale po skręceniu zauważyłam pewne nie do przeskoczenia niedoskonałości :-) - tak kobiety czasem mają. Mianowicie kołyska była za wysoka i kolor nie pasował do salonu, gdzie moja mała księżniczka ma spędzać czas pod moim czujnym okiem. 
Może się wydawać, że zmiana koloru mebli jest bardzo trudna, ale to tylko pozory. Jeśli mamy trochę chęci i czasu oraz wizję, praca ta może okazać się wielką przyjemnością, a efekt może nawet czasem przejść nasze oczekiwania. Używając poniższych narzędzi można odnowić stare meble w pokoju dziecka czy w sypialni, albo zmienić je gdy przestaną nam się po prostu podobać.

Tak kołyska prezentowała się przed "modernizacją: 


Postanowiłam, oczywiście z drobną, techniczną pomocą mojego kochanego męża :-) trochę ją obniżyć - aby była wygodniejsza w użytkowaniu i lepiej się prezentowała, oraz zmienić jej kolor. 

Do pracy potrzebne było nam: 
  1.  Szlifierka - do ściągnięcia błyszczącej, wierzchniej warstwy lakieru z kołyski - chodzi o to by zmatowieć powierzchnię by farba ładnie ją pokryła. Jeśli nie mamy szlifierki możemy to zrobić zwykłym papierem ściernym. My zakupiliśmy ową szlifierkę, ponieważ bardzo nam się przydała do tworzeniu fotela z palet. 
  2. Wyrzynarka - skróciliśmy boki kołyski dzięki temu urządzeniu.
  3. Farba - trzeba pamiętać przy wyborze aby była z atestem, nie zawierała szkodliwych substancji dla maluszka. Najlepiej zapytać w sklepie.
  4.  Wałek lub pędzel - z mojego doświadczenia o wiele lepiej sprawdza się wałek. Malowanie idzie o wiele szybciej a pokrycie jest równomierne i nie pozostawia "farfocli" na malowanej powierzchni :-). 


Ostatecznie moja kołyska prezentuje się tak: 







Do kołyski, aby była łatwiejsza w przemieszczaniu dorobiliśmy kółeczka. 


Ja jestem bardzo zadowolona. Mam nadzieję że moje dziecko również będzie :-).